czerwiec 2017
W czerwcu kontynuowałem tropienie błotniaków łąkowych. Muszę znaleźć jak najwięcej ich gniazd zanim przyjdą żniwa. Ale nie tylko błotniaki zajmowały mój czas. Na prośbę Kolegi skontrolowałem kilka budek dla pustułek. Przy jednej z nich siedziały zupełnie niepłochliwe młode ptaki. Nie uciekały, bo pewnie nie poznały jeszcze człowieka. Być może byłem nawet pierwszym jakiego kiedykolwiek zobaczyły. W wolnej chwili odwiedziłem starą chatę w której kiedyś mieszkali moi dziadkowie. Teraz pod chałupą mieszkają lisy. Jak byłem małym berbeciem, na wejściowych schodach bawiłem się samochodzikami. Młody lis ze zdjęcia bawił się zdechłym kretem... Gdy znikają ludzie, przyroda to wykorzystuje, powoli ale skutecznie wdzierając się w opustoszałe miejsca.
Read More