kwiecień 2017
Kwiecień-plecień, dlatego miesiąc ten był pod względem pogody bardzo rozmaity. Korzystając ze sprzyjającej aury z początku miesiąca, odwiedziłem swoje ulubione zadrzewienia śródpolne i wziąłem się za fotografowanie trznadli. W kwietniu zacząłem też tropić kuliki wielkie w ramach projektu czynnej ochrony tego gatunku, realizowanego przez Towarzystwo Przyrodnicze "Bocian". Swoje działania prowadzę na tzw. Krowim Bagnie na Polesiu. Choć Polesie słynie z niedostępnych moczarów, to samo Krowie Bagno wbrew swej nazwie z bagnem ma niewiele wspólnego - to w większości użytkowane łąki i pastwiska. Pogoda i kuliki mocno mi dały tam w kość. Chłodne noce i mroźne poranki kąsały dotkliwie mój organizm, a kuliki swoim zagadkowym zachowaniem przyprawiały mnie o ból głowy i oczu.
Read More