październik 2018
Październik zamigotał bogactwem barw. Po kraju rozlała się złota polska jesień, zachęcając ludzi swym słonecznym urokiem do spacerów i wypadów. Ruszyłem więc w kilka miejsc, choć obowiązki nie pozwoliły niestety w pełni wykorzystać sprzyjającej aury. Nad Bugiem ślicznie i gwarno. Po krzakach głośno buszowały sikory, w koronach drzew czyże, a w nurcie rzeki pluskały się krzyżówki i nurogęsi. W oddali trąbiły ostatnie żurawie. Po polach i łąkach porozsiadały się napuszone myszołowy, cierpliwie oczekując na nierozważne norniki. Lekkie poranne zamglenie delikatnie zacierało kontury krajobrazu, do czasu aż słońce podnosiło się dostatecznie wysoko, by swoim mocnym światłem wyrysować w pejzażu wyraźne linie. Jesiennej szarugi nie było, ale listopad, miesiąc szarości i wilgoci dopiero miał nadejść. Jednak każdy miesiąc ma swój urok...
Read More